Dzisiaj o godzinie 9:40 dostałem od nich eko groszek. Kierowca nie miły, nie chciał wjechać i zostawić eko groszku na podwórku jak zawsze tylko zostawił na wjeździe. Kiedy otwierałem towar z folii zostało mi zrobione zdjęcie przez pasażera kierowcy. Zadzwoniłem do kierowcy z pytaniem w jakim celu zostało mi zrobione zdjęcie, kierowca śmiejąc się ze mnie odpowiedział, że muszą zrobić zdjęcie dostarczonego towaru jako potwierdzenie. Zadzwoniłem złożyć skargę do firmy. Pani, która odebrała powiedziała mi, że kierowcy nie muszą robić zdjęć dostarczonego towaru. Pani zbyła mnie, słychać było po tobie i zdawkowych odpowiedziach, że mało ja to obchodzi. Zachowanie nieprofesjonalne na poziomie zachowania kierowcy. Nie otrzymałem nawet żadnych przeprosin. Pani stwierdziła, że nie ma mnie za co przepraszać bo to nie ona dostarcza towar. Ciekawe czy wie, że reprezentuje firmę? Nie wiem kogo oni tam zatrudniają. Na kierowców chyba biorą byłych więźniów a obsługę klienta zapewniają u nich jakieś nastolatki dla których jest to pierwsza praca w życiu. Dzięki bartex, dzisiaj dzięki wam poczułem się jak śmieć.
Podzielam opinie, poniżej. Inni dostawcy czegokolwiek nie mają problemu z wjazdem na posesje, a Pan nie wjedzie bo jest za wąsko. Pierwszy raz spotykam się z takim postepowaniem, no i pierwszy i ostatni raz zamawiam, po co stwarzać sobie problemy z dyganiem worków.
mdi-close
Informujemy, że strona korzysta z plików cookies, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie.