Oddałem do naprawy lampę Nikon SB800. Błyskała ale nie doświetlała mi zdjęć, uznałem że coś z nią jest nie tak, myślałem że do pełna nie jest doładowywana z akumulatorów . W serwisie koszt naprawy wycenili 80-120zł. Po tygodniu ją odebrałem zapłaciłem 110 zł. Poinformowano mnie że został naprawiony układ ładowania, konkretnie że zostały wymienione kondensatory. Po powrocie stwierdziłem ze problem jak był tak jest, doszedłem w końcu że miałem poprzestawiane coś w lustrzance. Rozkręciłem lampę i stwierdziłem że NIC a NIC nie zostało wymienione, nic naprawiane. Nie ma śladu wymiany żadnego kondensatora, wszystkie są oryginalne fabryczne, nie ma śladu że jakikolwiek element elektroniczny był wymieniony ani jeden lut poprawiony. Nie chodzi o to że zapłaciłem ale OSZUKANO mnie przy odbiorze że lampa była naprawiana. Nie polecam tych oszustów !!!
Po 2 tygodniach, w dniu odbioru, dowiaduję się, że nie naprawiono aparatu bo nie ma części. Numer telefonu pozostawiłem - niestety nie było chęci o wcześniejszym powiadomieniu o swojej porażce. Nie polecam.
Po miesiącu oczekiwania na naprawę, przyjechałam po odbiór, jak mniemałam - naprawionego obiektywu. Na miejscu dowiedziałam się, że nie naprawiono. Spytałam dlaczego i usłyszałam "ja tego nie naprawiałem, najwidoczniej nie było części". Ogólne wrażenie - bardzo niemiłe i nieprzyjazne podejście do klienta. Nawet nie zadzwonili wcześniej ani nie napisali e-maila, że się nie uda, bym mogła szybciej go odebrać i znaleźć szybko inny serwis. Oczywiście bez problemu znalazłam. Co prawda w Warszawie ale naprawa łącznie z wysyłką w obie strony zajęła zaledwie tydzień i to za mniejsze pieniądze, niż miałabym zapłacić w poznańskim Fotoserwisie (gdyby udało im się naprawić). Nie polecam!!!
mdi-close
Informujemy, że strona korzysta z plików cookies, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie.