Nie polecam Salonu Dolores z powodu niedotrzymania terminów przymiarek oraz zastrzeżeń co do jakości wykonanej sukni. To co miało być jednym z najpiękniejszych doświadczeń dla panny młodej okazało się dla mnie bardzo dużym stresem i przykrym doświadczeniem. Za pierwszym razem dostarczono suknię uszytą niezgodnie z zamówieniem został wyznaczony drugi termin wizyty w salonie. Przymiarka umówiona została na 6 tygodni przed weselem. Dzień przed wyznaczonym terminem właścicielka salonu przekazała mi informację, że sukni nie ma - nie została dostarczona. Kosztowało mnie to bardzo dużo nerwów - mieszkam za granicą, o czym właścicielka była poinformowana przy składaniu zamówienia. Ostatecznie po raz pierwszy suknię wykonaną zgodnie ze zamówionym wzorem zobaczyłam na kolenym spotkaniu - 2 tygodnie przed weselem. Wymagała ona poprawek (marszył się na plecach tył sukni, była za szeroka w talii, trzeba było poprawić podcięcia linii ramion z przodu i tyłu sukni marszczyła sie pod pachami). Działania p.Doroty w celu dopasowania sukni i usunięcia usterek nie spełniły oczekiwań. Musiałam przyjechać po raz kolejny - sobota (pięć dni przed weselem), pani Dorota ponownie dokonuje poprawek. Nie mając już wyjścia, jestem zmuszona do zaakceptowania I odebrania sukni nie spełniającej moich oczekiwań np. niesymetrycznie wszyta koronka na linii talii i na ramionach czy wykończenie szycia na ramionach (miejce bardzo widoczne i znacznie obniżające wrażenie estetyczne sukni) - mimo zgłasznych uwag (zbyt grube nici i nie ten kolor) i dwukrotnego poprawiania szycia p. Dorota stwierdzila, że nie ma innych nici i nie zostaną one zmienione. Po odebraniu sukni szukałam krawcowej na cito, która dokona poprawek. Na szczęście udało się, ale przez to odbierałam suknię w przeddzień ślubu. Jest mi bardzo przykro, że tak się to wszystko potoczyło, do ostatniej chwili miałam nadzieję, że wyjdę z salonu z suknią marzeń a nie z suknią, którą zaakceptowałam nie mając praktycznie juz innego wyboru.